czwartek, 20 grudnia 2012

// // 4 comments

Jest!

Właśnie wróciłam z ostatnich, mam nadzieję, zakupów świątecznych.. To znaczy mam na myśli prezenty, bo jeszcze zostały zakupy spożywcze. Menu już prawie ustalone, najważniejszy przepis, na pierogi z kapustą i grzybami, Mami już mi wysłała więc w weekend zaczynamy z Ryszardem przygotowywać jedzonko..
Wczoraj zobaczyłam, tak przez przypadek, że dziewczynki którymi się teraz zajmuję szykują mi kartki świąteczne. Nie planowałam kupować im żadnych prezentów, bo oni świąt Bożego Narodzenia nie obchodzą, ale jak zobaczyłam te kartki to tak sobie pomyślałam czemu nie kupić im jakiegoś drobiazgu tym bardziej, że odkąd jestem mistrzem wycinania kirigami (różnica jest taka, że w origami papier się tylko składa, a w kirigami robi się w papierze małe nacięcia) to mam pełen respekt u dziewczynek.. Hahah..
No to kupiłam im po książce z instrukcjami jak robić kartki, które rozkładają się w różny sposób, i druga książkę z inspiracjami..



















Planuję też zrobić im dzisiaj po kartce i dam jutro.. :D


Kalifornijską choinkę już mamy, widzieliśmy też choineczkę toruńską, no to teraz czas zaprezentować choinkę giżycką (najwyższą!)! :D






Read More

środa, 19 grudnia 2012

// // 1 comment

Torunska choineczka Ani i Pawla :D

Ktos mi podrzucił zdjęcia choinki z Torunia ;) i Głównego Kucharza.. ;)

Paweł i jego dzieło.. ;)
Krokiety







No to teraz tylko brakuje giżyckiej choineczki.. :D Mami, Faf, postarajcie się.. :D
Read More

niedziela, 16 grudnia 2012

// // 6 comments

Choinka!

Okay, no to co powiecie na nasz choinké teraz...?







Read More

sobota, 15 grudnia 2012

// // 5 comments

Przygotowania świąteczne...

Egzaminy zdane! Teraz tylko czekam na wyniki, ale powinno być dobrze.. Dzisiaj jest pierwsza, wolna sobota od 3 miesięcy, zawsze miałam sobotnie zajęcia z fotografii, i chciałam sobie pospać dłużej ale jak to człowiek przyzwyczajony dyyyyng, 7.30 rano i już nie chce się spać...
Wczoraj kupiliśmy z Ryszardem choinkę, rozmiar XS, czyli odpowiadający rozmiarowi naszego mieszkania i samochodu...



Ryszard założył światełka i tadaaa:


No to jak już wstałam dzisiaj rano, to na www.kwestiasmaku.pl, pojawił się przepis na Brioszkę do odrywania, czyli po prostu bułę drożdżową i tak sobie pomyślałam, że szybko zamieszam i będzie na śniadanie.. No i mieszałam, wyrabiałam 15 minut aż mnie ręce bolały, odstawiłam do wyrośnięcia i cholera nie wyrosło, no może tylko troszeczkę, no ale sobie myślę, że jak naszpikuję te buły dżemem i jeszcze na chwilę odstawię to będzie dobrze. Naszpikowałam dżemem śliwkowym Babci Zosi i Cioci Asi, ułożyłam jedna obok drugiej (wg przepisu te bułki miały się połączyć) i tym razem postawiłam w cieplejsze miejsce i tak pięknie urosły!








 Było 9 kawałków, zostały 4..:D












Read More

niedziela, 2 grudnia 2012

// // 8 comments

Tadaaaa!

Tak z Ryszardem rozpoczęliśmy grudzień:


Read More