Właśnie wróciłam z ostatnich, mam nadzieję, zakupów świątecznych.. To znaczy mam na myśli prezenty, bo jeszcze zostały zakupy spożywcze. Menu już prawie ustalone, najważniejszy przepis, na pierogi z kapustą i grzybami, Mami już mi wysłała więc w weekend zaczynamy z Ryszardem przygotowywać jedzonko..
Wczoraj zobaczyłam, tak przez przypadek, że dziewczynki którymi się teraz zajmuję szykują mi kartki świąteczne. Nie planowałam kupować im żadnych prezentów, bo oni świąt Bożego Narodzenia nie obchodzą, ale jak zobaczyłam te kartki to tak sobie pomyślałam czemu nie kupić im jakiegoś drobiazgu tym bardziej, że odkąd jestem mistrzem wycinania kirigami (różnica jest taka, że w origami papier się tylko składa, a w kirigami robi się w papierze małe nacięcia) to mam pełen respekt u dziewczynek.. Hahah..
No to kupiłam im po książce z instrukcjami jak robić kartki, które rozkładają się w różny sposób, i druga książkę z inspiracjami..
Planuję też zrobić im dzisiaj po kartce i dam jutro.. :D
Kalifornijską choinkę już mamy, widzieliśmy też choineczkę toruńską, no to teraz czas zaprezentować choinkę giżycką (najwyższą!)! :D
Read More
Wczoraj zobaczyłam, tak przez przypadek, że dziewczynki którymi się teraz zajmuję szykują mi kartki świąteczne. Nie planowałam kupować im żadnych prezentów, bo oni świąt Bożego Narodzenia nie obchodzą, ale jak zobaczyłam te kartki to tak sobie pomyślałam czemu nie kupić im jakiegoś drobiazgu tym bardziej, że odkąd jestem mistrzem wycinania kirigami (różnica jest taka, że w origami papier się tylko składa, a w kirigami robi się w papierze małe nacięcia) to mam pełen respekt u dziewczynek.. Hahah..
No to kupiłam im po książce z instrukcjami jak robić kartki, które rozkładają się w różny sposób, i druga książkę z inspiracjami..
Planuję też zrobić im dzisiaj po kartce i dam jutro.. :D
Kalifornijską choinkę już mamy, widzieliśmy też choineczkę toruńską, no to teraz czas zaprezentować choinkę giżycką (najwyższą!)! :D