wtorek, 2 listopada 2010

// // 9 comments

:D Jeszcze myślę nad tytułem..

Właśnie jestem po pierwszej wizycie u.. azjatyckiej kosmetyczki! Stwierdziłam, że moje brwi niezmiernie potrzebują odświeżenia koloru i wybrałyśmy się z dziewczynkami do salonu kosmetycznego (oczywiście pod pretekstem spaceru)..

Siedziało ich tam z pięć, żadnego klienta, wszystkie czytały gazetki.. Ale było jeszcze wcześnie, tuż po 9.. Podchodzi do mnie taki Cing Ciang Ciong i pyta się czym może służyć, to jej mówię, że chcę pomalować brwi, okej, noo to na jaki kolor pyta się mnie, tłumacze jaki bym chciała i stanęło na ciemnym brązowym.. Usiadłam, a raczej położyłam się na leżaczku, pod głowę mi położyła jakąś podusię kolorową i zaczęła malować.. Skończyła i mówi 10 minut i zmywamy.. 10 minut??!! Kobieto oszalałaś myślę sobie, będą czarne!! No ale siedzę siedzę, 5 minut minęło patrzę w lustro brązowe takie akurat jakbym chciała, może czas zmywać.. Szukam jej po tym salonie, gdzie to babsko poszło, znalazłam ją za jakimś parawanem i pytam się, czy taki kolor zostanie czy będą jaśniejsze czy ciemniejsze, że może najwyższy czas zmyć.. Mówi mi, że będą jaśniejsze idź jeszcze usiądź.. Dziewczynki jak mnie zobaczyły to zaniemówiły.. Lauren się zapytała co mi się stało.. No to przyszedł Cing Ciang Ciong i mówi, że będzie teraz zmywała, zmyła, patrze w lustro.. Ufff.. Pięknie, o taki efekt mi chodziło..

Wizyta- $10! Stres i niepewność - bezcenne!

W piątek wyjeżdżamy dooo miejscowości, wioseczki, osady(?) nie mam pojęcia co to jest, która nazywa się COLOMA (http://www.coloma.com/) i dzisiaj miałam zamiar jechać kupić sobie coś ciepłego do ubrania, bo nie mam żadnego swetra, ale tak na wszelki wypadek zapytałam się hostki, co mi potrzeba, co ja muszę w ogóle wziąć w te góry, czy tam ciepło czy zimno, czy jak..A ona mi mówi, że będzie tak jak dzisiaj.. Tak jak dzisiaj?! Dzisiaj wyszłam w klapkach i na krótki rękawek, i jeszcze było mi gorąco! Chyba jednak nie odważę się zdjąć spodni w listopadzie!! No, może w grudniu się przekonam..;p Hi hi.. No ale w końcu po sweter nie pojechałam..


A teraz siedzę z farbą na włosach, zostało mi jeszcze 5 minut.. Jestem ciekawa efektu, bo nigdy nie farbowałam włosów farbami tej firmy, na opakowaniu ładnie wygląda.. Nugat też ładnie wyglądał...

Uwagaa.. Jest dobrze.. Jak na razie nawet bardzo dobrze, na pewno nie są ciemniejsze, wręcz przeciwnie..  Ale zobaczymy jutro...:)




Zamówiłam aparat, taaak zamówiłam.. Ja nic nie zaoszczędzę, co chwilę mam jakieś wydatki, całą wypłatę wydałam i nawet nie wiem na co.. Ooh.. A tu Sylwester się zbliża, wyjazd do NYC, pieniążki zacznijcie się mnie trzymać, proooooszę...

9 komentarzy:

  1. Ciekawe czy Ixus 130 poradzi sobie z odwzorowaniem tego brązowego koloru :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam nadzieje! W ogole w zamowieniu wpisalam zly nr domu! Zamiast 874 to 974, w koncu rozmawialam z jakas obsluga na czacie i zmienili mi adres, ufff.. mam nadzieje ze ten aparat do mnie dotrze!
    MAILAM OCHOTE NA POMARANCZOWY!!!!!!! :d

    OdpowiedzUsuń
  3. Tyyyna z tym brakiem oszczędności da sie zyc!! mówie Ci tylko trzeba sie przyzwyczaic do tego, wcale nie jest tak zle ;p dasz rade ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiesz Endzi, sęk w tym, ze ja nie mam starszej siostry i w razie brakow nie mam do kogo robic maslanych oczu... =)

    OdpowiedzUsuń
  5. zawsze mozesz zapytac Mirke czy ma duzo w skarbonce ;p i pozyczyc ;p albo przekupic Ksieżniczke Leile deser nalesnikowy za baksiorki ;p

    jest duuzo pomysłów ;D
    ale ja wszystkich zdradzac nie bede xD

    OdpowiedzUsuń
  6. I są jeszcze w razie czego - Oni :))
    Z takiego małego miasteczka - gdzieś na Mazurach :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ooo... i Oni się odezwali... Tzn mam do kogo sie usmiechnac, ale nie chce naduzywac tego usmiechu, czas sie ustatkowac! ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. pfff ale ŚCIEMKA ~!!
    hehe
    oj Tyna Tyna ;p

    OdpowiedzUsuń