poniedziałek, 8 listopada 2010

// // 2 comments

Kolejne 'dzisiaj'

Nowe 'dzisiaj' zacznę jeszcze od 'wczoraj'..

Zasnęłam jeszcze przed 22, wycieńczona, ale szczęśliwa.. Natychmiast zasnęłam, ale też wcześniej się obudziłam.. Miałam budzik nastawiony na 7, a na nogach byłam już za o 6:40.. Poszłam do kuchni, stałam przy blacie i wyciskałam sok z grapefruita, gdy ni stąd ni zowąd wyłoniła się Leila z pytaniem ile mam lat i jak się literuje moje imię. Myślałam, że zawału dostanę przez tego małego szkraba!

Odprowadziłam dziewczynki do szkoły, ogarnęłyśmy z Mirką ich rzeczy, po 12 przyszedł hydraulik do naszej zatkanej wanny, w końcu działa! Nie będę już musiała chodzić do hostów się kąpać!

Poza tym, dzwoniła Jennifer (Germanka!), nawet sobie trochę pogadałyśmy, nowość! ;)

Zaczęło robić się zimno, host włączył ogrzewanie!

Mirka pierwszy raz załatwiła się siedząc na kibelku, a nie w pieluchę! Wydarzenie warte nagrody :D!

Lauren nie płakała!

Zaczyna się układać.. Hehe..

A ja idę jutro do szkoły!! Pierwszy raz.. Czuję się jak pierwszak :)

2 komentarze:

  1. a w jakim celu ona sie pytała ;p ??
    Moze chce w szkole opisac swoja ULUBIONaaa kolezankeeee!! co ;p??

    a ta kuupke to pewnie w ksiazce zapisza o progresach Mirki heheh ;)
    dobrze ze trafiła ;D

    buziak

    P.S: jaki pieguuus z Ciebie ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. jejuuuu ale zazdroszczę!!!
    jak tam szkoła? było kici kici?
    :*

    OdpowiedzUsuń